Dyrektor Pogoni Szczecin zapowiedział kolejny zimowy transfer. "Planujemy konkretny ruch"
Pogoń Szczecin tej zimy dokonała już dwóch transferów, ale nie będzie to koniec wzmocnień "Portowców" w styczniowym okienku. Jasno zapowiedział to dyrektor sportowy "Portowców", Dariusz Adamczuk, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
"Duma Pomorza" zimę spędza tuż za podium PKO Ekstraklasy. Celem klubu pozostaje awans do europejskich pucharów. Pomóc ma w tym przebudowa drużyny, która trwa w obecnym okienku.
Zimą Pogoń pozyskała już dwóch zawodników. To boczni obrońcy - Leonardo Koutris i Linus Wahlqvist. Dyrektor sportowy klubu, Dariusz Adamczuk, ujawnił, że do Szczecina trafi jeszcze zagraniczny stoper.
- Planujemy jeszcze jeden konkretny ruch i również będzie chodziło o piłkarza zagranicznego. Nastawiliśmy się, żeby zimą popracować nad jakością defensywy - powiedział Adamczuk "Przeglądowi Sportowemu Onet".
- Przez trzy-cztery lata graliśmy praktycznie tymi samymi zawodnikami, co nieźle wyglądało, ale runda jesienna pokazała, że potrzebujemy trochę przewietrzenia tej formacji. Mamy więc dwóch nowych bocznych obrońców, a w zasadzie trzech, bo już latem przyszedł Leo Borges za Huberta Matynię - podkreślił.
W tym okienku z Pogoni odeszli z kolei Jakub Bartkowski oraz Jean Carlos Silva. Dyrektor Pogoni zapewnia, że klub nie chciał blokować obu piłkarzy, a szczególnie za tego drugiego wynegocjowano naprawdę dobrą cenę.
- Każdy zawodnik ma swoją transferową cenę. Raków ją z nami wynegocjował, a rozmowy trwały miesiąc i wcale nie przebiegały łatwo. Nie było powodów, by blokować transfer, jeżeli samemu zawodnikowi bardzo zależało. Osobiście wolałem, żeby z nami został, ale Carlos chciał odejść, bo dostał długi, wysoki kontrakt, na dodatek w bardzo dobrym jak na polskie warunki klubie - podsumował.