Dyrektor Borussii Dortmund poproszony o porównanie Roberta Lewandowskiego i Haalanda. "To różne typy piłkarzy"

Erling Haaland zaliczył w Dortmundzie prawdziwe wejście smoka. Z miejsca zaczął seryjnie trafiać do siatki, więc nic dziwnego, że porównuje się go do Roberta Lewandowskiego.

Polak wciąż jest bezsprzecznie najlepszym snajperem w Bundeslidze, ale nie brakuje głosów, że młody Norweg w przyszłości przebije jego osiągnięcia. Tak twierdzą między innymi piłkarze, którzy przez lata występowali w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej.

O porównanie Haalanda i Lewandowskiego poproszono także Michaela Zorca, dyrektora sportowego Borussii. On sam nie jest fanem takich dywagacji, ale podkreśla talent Norwega.

- Są różnymi typami piłkarzy. Obaj strzelają wiele goli, ale są w zupełnie różnym wieku. My cieszymy się, że mamy u siebie Erlinga - powiedział Zorc w rozmowie z dziennikarzami.

- To dobry piłkarz dla nas nie tylko ze względu na bramki, ale też przez jego ciągłą wolę doskonalenia się. Ma wręcz obsesję na punkcie sukcesu. Takie porównania to jednak domena ekspertów i dziennikarzy, to nie jest nasze zadanie - dodał.

- Atrakcyjność naszych spotkań z Bayernem zawsze jest duża. W ostatnich dwóch starciach o wszystkim rozstrzygał jeden gol. Jesteśmy pewni siebie i chcemy zrobić wszystko, aby jutro wygrać - zakończył.