Dynamo Drezno odpowiada na medialne doniesienia. "Nie będziemy kozłami ofiarnymi mediów Springera"
W środę rano, niemiecki Sport Bild (należący do Axel Springer) poinformował, że piłkarze Dynama Drezno zamierzają rozpocząć strajk.
Zaniechanie treningów i meczów, miało - zdaniem Bilda - być skutkiem rosnącej liczbie osób zarażonych koronawirusem w drużynie z Drezna.
Po południu Dynamo opublikowało na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczyło doniesieniom Bilda.
"Kiedy wiadomość z dziennika, wydawanego przez Springera rozeszła się dziś rano na naszej grupie na WhatsAppie, stało się dla nas jasne, że nie możemy pozostawić bez komentarza, skandalicznego i fałszywego twierdzenia, że gwiazdy Dynama grożą strajkiem".
"To sformułowanie i ukryte w nim zarzuty oraz teorie spiskowe, że chcemy doprowadzić do anulowania sezonu, zostały wymyślone i są wręcz bezczelne. Stwierdzenie, że mamy strajkować, jest skandalem. My jako zespół i wszyscy, którzy kochają Dynamo Drezno czujemy się zniesławieni".
"Jesteśmy na dole tabeli, walcząc o ligowy byt w 2. Bundeslidze. Wiemy, że musimy liczyć się z krytyką. Jednak nie będziemy kozłami ofiarnymi mediów Springera".
"Strajk nigdy nie był dla nas opcją i nie będzie w przyszłości, bez względu na to, jak to wszystko się potoczy. Chcemy tylko podkreślić, że, jesteśmy ludźmi, żyjącymi w społeczeństwie, którzy mają dziadków, rodziców i przyjaciół. Jesteśmy również odpowiedzialni za nasze rodziny, kobiety i dzieci" - napisano w oświadczeniu.