Dwunastu trenerów chętnych do pracy z reprezentacją Polski. Do PZPN spływają kolejne oferty
W ciągu najbliższych dwóch tygodni powinniśmy poznać nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Jak donosi Mateusz Skwierawski z "WP Sportowe Fakty", do tej pory do PZPN-u spłynęło co najmniej dwanaście propozycji.
Powoli opadają już emocje związane z decyzją Paulo Sousy, który na trzy miesiące przed barażami o mundial w Katarze porzucił pracę w Polsce na rzecz Flamengo. Do 19 stycznia ma zostać ogłoszone nazwisko następcy Portugalczyka.
Wiele wskazuje na to, że Cezary Kulesza zdecyduje się na zatrudnienie szkoleniowca z Polski. Za głównego faworyta uważany jest Adam Nawałka, choć rosyjskie media informowały, że propozycję ma otrzymać Czesław Michniewicz.
Z polską kadrą chętnie pracowaliby jednak także trenerzy z zagranicy. W ostatnich dniach z reprezentacją naszego kraju łączono między innymi Ante Cacicia, Fabio Cannavaro oraz Andreę Pirlo.
Według naszych informacji do zawodu chciałby wrócić również Cesare Prandelli. Włoch swego czasu doprowadził "Squadra Azzurra" do srebrnego medalu EURO 2012. O jego kandydaturze piszemy TUTAJ.
Mateusz Skwierawski z "WP Sportowe Fakty" informuje, że łącznie do Polskiego Związku Piłki Nożnej spłynęło 12 ofert. Co ciekawe, wszystkie pochodzą od trenerów z zagranicy. Polscy szkoleniowcy sami czekają na telefon od Cezarego Kuleszy.
Wśród tych, którzy zaoferowali swoje usługi PZPN-owi, są między innymi wspomniani Cannavaro i Pirlo. Nie brakuje również mniej znanych szkoleniowców, między innymi z Ukrainy i Francji, którzy chcieliby wybić się na pracy z naszą kadrą.