Dwukrotnie zaskoczył rywali... w ten sam sposób. Niezwykły wyczyn byłego reprezentanta kraju [WIDEO]
W ostatni wtorek Luka Adzić popisał się niezwykłym wyczynem. 25-latek dwukrotnie sprawił, że defensywę rywali wprost zamurowało.
Włodarze serbskiej ekstraklasy wykorzystali fakt, że wszystkie kluby z tego kraju odpadły już z europejskich pucharów. We wtorek i środę rozegrano mecze w ramach 25. serii gier SuperLigi.
W jednym ze spotkań zmierzyły się drużyny FK Cukaricki i Spartaka Subotica. Gospodarze wyszli na prowadzenie 2:0 w niewiarygodny sposób. Wszystko za sprawą napastnika Luki Adzicia.
Były młodzieżowy reprezentant Serbii zdobył bramki dla swojego zespołu w 29. i 51. minucie. Co wręcz niespotykane, oba trafienia padły bezpośrednio z rzutów rożnych. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku obrońcy Spartaka Subotica i golkiper Aleksandar Vulić zostali wprawieni w konsternację.
Dwa pięknej urody gole nie wystarczyły jednak ekipie FK Cukaricki do odniesienia zwycięstwa. Po trafieniach Iliji Martinovicia i byłego zawodnika Lecha Poznań, Vojo Ubiparipa, końcowy rezultat wyniósł 2:2.
Po 25 kolejkach FK Cukaricki zajmuje piątą lokatę w SuperLidze z 39 punktami na koncie. Spartak Subotica plasuje się natomiast na dziesiątej pozycji z dorobkiem 31 oczek. Tabeli przewodzi Crvena zvezda.