Dariusz Mioduski zaczyna porządki w Legii Warszawa. Dwóch ważnych pracowników klubu na wylocie

Rewolucja w pionie sportowym Legii Warszawa. Pracę mają stracić dwie osoby: szef skautingu oraz dyrektor akademii klubu.
O zmianach w stołecznych gabinetach informuje Piotr Kamieniecki z portalu "sport.tvp.pl". Z Legii mają odejść dwie osoby: szef skautingu Tomasz Kiełbowicz oraz dyrektor akademii Richard Grootscholten.
Pierwszy z nich przez lata był piłkarzem Legii, a w strukturach klubu pracuje od 2013 roku. Drugi z kolei miał nawet aspiracje, by awansować do roli dyrektora sportowego "Wojskowych", ale skończy się tym, że zaraz go w Warszawie nie będzie. Ma rozpocząć pracę powiązaną z regionem Bliskiego Wschodu.
Kamieniecki pisze, że pożegnanie z Grootscholtenem jest elementem szerszego planu zmian w legijnej akademii. Do ważnych stanowisk przymierza się m.in. Przemysława Małeckiego (byłego asystenta Czesława Michniewicza), dziś "niezagospodarowanego", a także Piotra Zasadę, który niedawno trenował rezerwy w zastępstwie za Marka Gołębiewskiego.
Wcześniej legioniści dokonali ważnej zmiany niemal na samym szczycie pionu sportowego. Rolę wicedyrektora sportowego objął Paweł Tomczyk, do niedawna dyrektor Rakowa Częstochowa. Jego bezpośrednim przełożonym wciąż jest Radosław Kucharski.
Kucharski, a także prezes Dariusz Mioduski, byli mocno lżeni w trakcie niedzielnego meczu Legii z Radomiakiem (0:3). Fani mistrza Polski domagają się odejścia obu mężczyzn z klubu.
Zimową przerwę od rozgrywek Ekstraklasy Legia spędzi w strefie spadkowej. Zajmuje w tabeli przedostatnie, 17. miejsce. Niżej jest tylko Bruk-Bet Termalica Nieciecza.