Dwie "ofiary" ataku golkipera. Obłęd w Anglii [WIDEO]
Thomas Kaminski stał się kandydatem do miana antybohatera weekendu. Wystarczy spojrzeć, co zrobił bramkarz Luton Town.
Nie tylko w Premier League toczyła się rywalizacja we wczesne sobotnie popołudnie. Rozegrano wtedy również część spotkań drugiej kolejki Championship.
Luton Town mierzyło się z Portsmouth. Od 31. minuty "The Hatters" musieli jednak grać w osłabieniu po niezrozumiałym zachowaniu Thomasa Kaminskiego!
Najpierw belgijski golkiper złapał żółtą kartkę za grę na czas. Zadziwia, że 31-latek chciał w ten sposób bronić... bezbramkowego remisu w pierwszej połowie.
Parę minut później zdecydował się na wyjście poza pole karne i przechwycenie piłki nadlatującej z głębi pola. Znokautował jednak przy tym dwóch rywali.
Najpierw Kaminski z impetem wpadł w biegnącego skrzydłowego Portsmouth, Paddy'ego Lane'a. Losy boiskowego kolegi po chwili podzielił i Connor Ogilvie.
Nie mogło być inaczej: 31-letni Belg otrzymał drugą żółtą, a więc i czerwoną kartkę. Rob Edwards musiał zdjąć Carltona Morrisa i wprowadzić Jamesa Shea.
Ostatecznie wynik sprzed niezrozumiałego wyczynu Kaminskiego utrzymał się. Luton Town zremisowało z Portsmouth 0:0 i zdobyło pierwszy punkt w sezonie.