Dwie czerwone kartki w meczu Milanu! Faworyt wyszarpał triumf [WIDEO]

W środę AC Milan pokonał Romę (3:1) i awansował do półfinału Coppa Italia. Tym razem drużyna prowadzona przez Sergio Conceicao marzyła o komplecie punktów w meczu Serie A z Empoli. Początek tego spotkania był bardzo obiecujący dla ekipy byłego mistrza Włoch.

Zaraz po rozpoczęciu starcia zrobiło się gorąco w polu karnym Empoli. W wyniku nieodpowiedzialnego zagrania ze strony Liberato Cacace, sędzia zamierzał podyktować rzut karny dla Milanu. Szybka interwencja systemu VAR uratowała jednak gospodarzy przed "jedenastką".

Wraz z upływem kolejnych minut tempo tego meczu zaczęło spadać. Małą przewagę zyskało Empoli, lecz nie potrafiło zamienić tego na bramkę. W najlepszej sytuacji strzał w słupek oddał Lorenzo Colombo.

Druga połowa meczu rozpoczęła się fatalnie dla Milanu. W 56. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Fikayo Tomori.

Gra w przewadze po stronie Empoli nie utrzymała się jednak długo. Chwilę później z boiska wyleciał również Luca Marianucci. Młody defensor kopnął Santiago Gimeneza, co poskutkowało czerwoną kartką.

AC Milan poszedł za ciosem i w 68. minucie wyszedł na prowadzenie. Bramkę dla byłego mistrza Włoch zdobył Rafael Leao. Reprezentant Portugalii pokonał bramkarza rywali po celnym uderzeniu głową.

Faworyt nie zwalniał tempa i poszedł za ciosem. Na kwadrans przed końcem meczu na 2:0 trafił nowy nabytek Milanu, Santiago Gimenez.

Zespół prowadzony przez Sergio Conceicao pokonał finalnie Empoli 2:0. Komplet punktów zdobyty w meczu wyjazdowym pozwolił awansować na siódme miejsce w tabeli Serie A.