"Dwa ogórki". Kowalczyk wypalił o piłkarzach Legii

Wojciech Kowalczyk w bardzo zdecydowany sposób wypowiedział się o piłkarzach Legii Warszawa. Jego zdaniem stołeczna drużyna zimą potrzebuje poważnych wzmocnień.
Choć Legia przegrała z Djurgardens 1:3, to zapewniła sobie udział w 1/8 finału Ligi Konferencji. Wiosną powalczy też o mistrzostwo i Puchar Polski.
Kowalczyk uważa, że w obecnym składzie stołeczny klub nie ma szans na dobre wyniki w drugiej części sezonu. Jego zdaniem mecz z Djurgardens, w którym Gonacalo Feio nie mógł wystawić najsilniejszej jedenastki, obnażył siłę drużyny i jej ławki rezerwowych.
- Apeluję do Jacka Zielińskiego i Dariusza Mioduskiego: pomóżcie w końcu trenerowi. Skład, który musiał wystawić wczoraj Feio, nie straszyłby w Pucharze Polski, a co dopiero w Europie (nawet jeśli mówimy o trzeciej lidze) - komentuje Kowalczyk w felietonie na Weszlo.com.
Były reprezentant Polski po meczu z Djurgardens szczególnie ostro ocenił Claude Goncalvesa i Jurgena Celhakę., którzy rozpoczęli mecz w środku pomocy Legii. Pierwszy zszedł z boiska w 63. minucie, drugi w 72.
- Nie wiem, kto musiałby być rywalem, żeby te dwa ogórki nadążyły. Może reprezentacja domu spokojnej starości, chociaż pewnie i wtedy jakaś emerytka urwałaby się na wolne pole - kpił Kowalczyk.
- Jeśli Feio nie dostanie pomocy, wiosną będzie katastrofa. Ta drużyna w końcu spuchnie i odjedzie jej wszystko, co odjechać może - podsumował.