Dwa kluby Ekstraklasy jak... Marcin Najman. Były reprezentant kpi z Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok

Radosław Kałużny nie ma litości dla walczących o utrzymanie w Ekstraklasie drużyn Jagiellonii Białystok i Wisły Kraków. Ekspert "Przeglądu Sportowego" porównał oba zespoły do... Marcina Najmana.
Końcówka sezonu w Ekstraklasie zapowiada się wybornie. Nie tylko ze względu na walkę o tytuł mistrzowski, ale także rywalizację o uniknięcie spadku. Wśród drużyn zamieszanych w batalię o utrzymanie znajdują się m.in. Jagiellonia Białystok i Wisła Kraków. "Biała Gwiazda" na dwie kolejki przed finiszem rozgrywek widnieje w strefie spadkowej.
Oba zespoły mocno krytykuje Radosław Kałużny, kiedyś reprezentant Polski, a dziś ekspert "Przeglądu Sportowego". Popularny "Tata" nie ma litości dla ekip z Białegostoku i Krakowa.
- W sobotę dopiero w końcówce kiepskiego meczu z Jagiellonią Wisła przycisnęła białostoczan. A i tak skończyło się 0:0. Jaga jest w tym roku równie słaba, co krakowianie. Zespół Piotrka Nowaka odniósł raptem jedno zwycięstwo więcej od Wisły - zauważył.
Kałużny kpiąco stwierdził, że obie drużyny wygrywają równie często, co Marcin Najman, kiedyś sportowiec, dziś twarz federacji freak fight MMA-VIP, znany z licznych porażek w różnych ringach.
- Były trener jagiellończyków Ireneusz Mamrot, który rozpoczynał sezon, dwie wygrane miał już w trzeciej kolejce! A jedną z nich – 3:0 z Rakowem Częstochowa, co dziś, przy formie prezentowanej przez Jagiellonię byłoby osiągnięciem na miarę wygrania walki przez Marcina Najmana! Generalnie Wisła i Jaga wygrywają dziś tak często, jak Marcin - wypalił.
"Tata" zwrócił też uwagę, że jego zdaniem kibice Wisły Kraków za dużo czasu poświęcają analizie gry i punktowania konkurencji, a za mało swojej grze.
- Mam wrażenie, że od pewnego czasu wiślacy analizują, co robią ich konkurenci w walce o utrzymanie, jakie wyniki osiągają, jak punktują, z kim się jeszcze zmierzą. A zapominają, że najważniejszą robotę sami zawalają. Jakim cudem chcą się utrzymać? Wygrywając jeden mecz w 2022 roku? Nie zdobywając gola w dwóch ostatnich spotkaniach?
Sezon Ekstraklasy zakończy się 21 maja. O utrzymanie walczą jeszcze ekipy Śląska Wrocław, Stali Mielec i Zagłębia Lubin. Najgorzej zaś wygląda sytuacja Bruk-Betu Termaliki i niemal pewnego spadku Górnika Łęczna.