"Dużo agresji, złośliwości, brak fair play". Francuz zniesmaczony Argentyną na mundialu
W niedzielę reprezentacja Francji zmierzy się z Argentyną w finale mistrzostw świata. Adil Rami zabrał głos przed tym spotkaniem.
Argentyna doszła do finału, chociaż rozpoczęła turniej w najgorszy możliwy sposób. W pierwszym meczu grupowym mistrzowie Ameryki Południowej niespodziewanie przegrali 1:2 z Arabią Saudyjską.
Później nastąpiło jednak odrodzenie "Albicelestes". Leo Messi i spółka wyszli z grupy po wygranych z Meksykiem i Polską, a później wyeliminowali Australię, Holandię i Chorwację.
W trakcie mundialu Argentyńczycy wzbudzili spore kontrowersje. Choćby w meczu z Holandią Leandro Paredes potrafił zaatakować rywala wślizgiem, a chwilę później kopnąć piłkę w kierunki ławki rezerwowych "Oranje".
- Jeśli chodzi o Argentynę, to podoba mi się wszystko, co dotyczy Leo Messiego. Ale nie lubię reszty drużyny - powiedział Adil Rami na łamach "Quotidien Officiel".
- Wizerunek Argentyny na tym mundialu jest pełen agresji, złośliwości, brak fair play. Na boisku nie pokazała się z najlepszej strony - dodał były reprezentant Francji.
Finał mistrzostw świata rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:00. Mecz Argentyny z Francją poprowadzi Szymon Marciniak.