Duże wzmocnienie FC Barcelony coraz bliżej. Czekała na niego naprawdę długo

19-letni zawodnik miał udany start bieżącego sezonu. Strzelił pięć goli i zanotował jedną asystę w 10 występach na wszystkich frontach. Na drodze do polepszenia bilansu stanęła jednak kontuzja.

6 listopada 2021 roku Ansu Fati zagrał tylko 45 minut z Celtą Vigo (3:3) i musiał zostać zdjęty z boiska. Młody skrzydłowy nabawił się kolejnego urazu (uszkodził ścięgno mięśnia dwugłowego uda), który spowodował, że zawodnik wypadł z gry na wiele tygodni.

FC Barcelona długo zastanawiała się, czy piłkarz powinien poddać się operacji (więcej TUTAJ). Ostatecznie postawiono na rehabilitację, a ta - jak informują hiszpańskie media - przebiega wyjątkowo dobrze. Niebawem 19-latek powinien ponownie zawitać na boisko w barwach "Dumy Katalonii".

Alfredo Martínez podaje, że Ansu Fati udał się już na badania, które mają potwierdzić dotychczasowe przypuszczenia. Jeśli pozytywne prognozy się spełnia, zawodnik jeszcze w kwietniu powinien być do dyspozycji Xaviego.

"Duma Katalonii" musi jednak uważać na swojego piłkarza. Chociaż skrzydłowy ma dopiero 19 lat, jego kariera naznaczona jest poważnymi i nawracającymi urazami. Do tej pory Hiszpan miał problemy z udem, ale przede wszystkim z kolanem. To właśnie kontuzja łąkotki wymusiła na nim przerwę od 8 listopada 2020 roku do 9 września 2021.