Dudek krytykuje FC Barcelonę. Poszło o Roberta Lewandowskiego. "Nie tego oczekuje się od wielkich klubów"

Jerzy Dudek krytykuje Barcelonę. Poszło o Roberta Lewandowskiego. "Nie tego oczekuje się od wielkich klubów"
screen
Robert Lewandowski w miniony weekend zadebiutował w barwach FC Barcelony. Jerzy Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego" skomentował występ Polaka, ale też mocno skrytykował władze "Blaugrany".
Były reprezentant Polski w przeszłości występował w Realu Madryt, a więc zespole odwiecznego rywala "Barcy". Teraz z uwagą zamierza śledzić występy rodaka w zespole ze stolicy Katalonii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Za Lewandowskim jest już pierwszy mecz w nowych barwach, rozegrany zresztą przeciwko "Królewskim". Dudek podkreśla, że napastnik będzie potrzebował nieco czasu, aby wkomponować się w nową drużynę.
- Wielu zdziwiła jego obecność w wyjściowej jedenastce, jednak wydawało się, że Xavi wprowadzi go z ławki. W końcu Robert dołączył do zespołu kilka dni temu i nie miał zbyt wiele czasu na poznanie drużyny. Sądzę jednak, że sam "Lewy" chciał rozpocząć to spotkanie, wiadomo, że to inne emocje i oprawa, niż gdy wchodzi się z ławki. Robert był blisko zdobycia bramki, pokazał kilka ciekawych zagrań, ale jest za wcześnie, żeby od niego wymagać pewnych schematów i pełnego zgrania z zespołem - ocenił Dudek.
Były reprezentant Polski na łamach "Przeglądu Sportowego" mocno skrytykował FC Barcelonę za sposób, w jaki ta zaprezentowała Lewandowskiego. Polak ma zostać powitany na Camp Nou, ale dopiero na początku sierpnia, już po powrocie "Barcy" z USA.
- W ostatnich dniach dyskusję jednak zdominowała prezentacja Roberta. Nie była taka, jaka być powinna. Nie tego oczekuje się od wielkich klubów w przypadku wielkich transferów. Pamiętam ogłaszanie najlepszych piłkarzy, którzy przychodzili do Madrytu. Zawsze było to robione z wielką "pompą" - wspomina.
- Sądzę, że powinno to wyglądać inaczej, "Lewy" po prostu na to zasłużył, bo też wśród fanów Barcelony jego przyjście jest sporym poruszeniem. Oni z pewnością woleliby go zobaczyć w innych okolicznościach. Być może Barcelona się zreflektuje i po powrocie z tournée po Stanach Zjednoczonych Robert będzie miał wielkie powitanie. Na razie jest to minus, który zauważyłem przy okazji tego transferu - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik25 Jul 2022 · 11:46
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również