Drygas i Rapa nie zagrają z Górnikiem Łęczna

Drygas i Rapa nie zagrają z Górnikiem Łęczna
Dziurek/Shutterstock
Bez Kamila Drygasa i Cornela Rapy uda się w sobotę Pogoń Szczecin na Lubelszczyznę, gdzie w niedzielę zagra przeciwko Górnikowi Łęczna. Pierwszy pauzuje za kartki, drugi ma problemy zdrowotne - czytamy na oficjalnej stronie Dumy Pomorza. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- Poza tym wszyscy są do mojej dyspozycji – mówi trener Kazimierz Moskal. Do zdrowia wrócił już Ricardo Nunes, który nie zagrał z Wisłą Płock.


- Bardzo ważny pojedynek przed nami. Najbliższy przeciwnik miał słabsze ostatnie dwa spotkania. Spodziewamy się walki na boisku i jesteśmy na to gotowi. Myślę, że presja jest zawsze i to część naszej pracy. Nasza pozycja, ostatnie wyniki, nie są najlepsze i zdajemy sobie z tego sprawę. Najlepszym rozwiązaniem takiej sytuacji jest to, by grać najlepiej jak się potrafi. Oni mają swoje problemy, my mamy swoje, ale na boisku zapomina się o nich – zaznacza Nunes cytowany przez pogonszczecin.pl.


Vis-a-vis trenera Moskala w zespole z Łęcznej jest Franciszek Smuda. Obaj pracowali w przeszłości w Wiśle, ale nigdy wspólnie. - Nie miałem okazji pracować z nim jako asystent, ale grałem pod jego wodzą jako zawodnik, więc wiem na czym bazuje w takich momentach. Musimy się nastawić na bardzo mocną walkę. Nie chcielibyśmy też zapomnieć, że chcemy grać w piłkę i tą bronią chcemy ich pokonać – przyznaje opiekun szczecinian.


W związku z nieobecnościami Rapy i Drygasa szansę na grę mogą dostać inni. Na prawej stronie defensywy może to być David Niepsuj. - Z mojej perspektywy zagrał ostatnio bardzo pozytywnie – ocenia kolegę Nunes. - Nie jest łatwo grać na lewej stronie, gdy jesteś prawym obrońcą, bo taki zawodnik zawsze będzie miał tendencję, by schodzić do środka. Powiedziałem mu po meczu, że wykonał dobrą robotę. Jestem pewny, że czuje się pewniej po tym meczu, wrócił po bardzo ciężkiej kontuzji, zagrał pierwszy mecz. To dobre dla nas, bo to zawodnik, który może dodać nam jakości.


Kto może zająć miejsce w środku boiska i zastąpić Kamila Drygasa? - Nie mam żadnych wątpliwości, kto ma zagrać na tej pozycji – kończy z uśmiechem Moskal.

Przeczytaj również