Drugie dno decyzji ws. Cubarsiego. To dlatego nie pojedzie na EURO 2024

Nastolatek z FC Barcelony niedawno przebojem wdarł się do pierwszego zespołu "Blaugrany". W końcówce sezonu stał się podstawowym piłkarzem drużyny.

Nie mogło więc dziwić, że dostał debiutanckie powołanie do reprezentacji Hiszpanii. Ostatecznie stopera zabrakło jednak w ostatecznej kadrze na EURO 2024.

Hiszpańskie media donosiły, iż decyzja Luisa De La Fuente wzbudziła ogromne zdziwienie u innych zawodników. Wszyscy spodziewali się, że Cubarsi pojedzie do Niemiec.

Jak donosi Mundo Deportivo, sprawa ma jednak drugie dno. Piłkarz stał się ofiarą porozumienia między FC Barceloną oraz hiszpańską federacją.

Wicemistrzowie Hiszpanii nie chcą, aby ich zawodnicy grali jednego roku na EURO oraz Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Tak było dawniej w przypadku Pedriego.

De La Fuente uznał, że Cubarsi nie będzie podstawowym zawodnikiem kadry. Z tego względu stwierdzono, iż lepszym rozwiązaniem będzie powołanie stopera na igrzyska.