Dramat Varane'a. Debiut przerodził się w koszmar
Raphael Varane zadebiutował w Como. Swojego pierwszego meczu z pewnością nie będzie dobrze wspominał.
W minioną niedzielę Como zmierzyło się z Sampdorią w Pucharze Włoch. Klub z okolic pięknego jeziora przegrał po rzutach karnych. Na tym jednak nie koniec złych informacji.
W ekipie beniaminka Serie A zadebiutował między innymi Raphael Varane. Reprezentant Francji wytrzymał na boisku tylko 23. minuty. Wówczas zmienił go Edoardo Goldaniga.
Według najnowszych informacji 31-latek doznał kontuzji kolana. Na ten moment nie wiadomo, jak długo będzie pauzował. Nic jednak nie wskazuje na to, aby stoper miał wykurować się do inauguracyjnego starcia z Juventusem (19.08).
Dla wychowanka RC Lens to prawdziwy koszmar. Od czasu odejścia z Realu Madryt jest wręcz prześladowany przez urazy. Tylko w poprzednim sezonie opuścił 14 meczów.
Varane trafił do Como jako wolny zawodnik po opuszczeniu szeregów Manchesteru United. Umowa doświadczonego piłkarza obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.
W wspomnianym meczu wystąpił również Bartosz Bereszyński. Reprezentant Polski zaliczył pełne 90 minut i może cieszyć się z awansu. W drugiej rundzie ekipa Andrei Pirlo zmierzy się z Genoą.