Dramat gracza Manchesteru United. Kolejna kontuzja
Mason Mount może mówić o ogromnym pechu. Reprezentant Anglii doznał kontuzji już na początku prestiżowych derbów Manchesteru.
W lipcu ubiegłego roku Mount został bohaterem gigantycznego transferu. Manchester United pozyskał go z Chelsea, płacąc aż 64,2 mln euro.
W poprzednim sezonie ofensywny pomocnik nie zdołał zaaklimatyzować się na Old Trafford. Większość rozgrywek spędził na leczeniu różnorakich urazów.
W ostatnich tygodniach Mount znów zmagał się z problemami zdrowotnymi. Dopiero niedawno wrócił do pełnej sprawności. Ruben Amorim zaufał mu, wystawiając w pierwszym składzie na mecz z Manchesterem City.
Wychowanek Chelsea już w 12. minucie usiadł na murawie i zgłosił kolejną kontuzję. Nie był w stanie kontynuować gry, więc jego miejsce na boisku zajął Kobbie Mainoo.
Mount w sumie wystąpił w 32 spotkaniach United. Zanotował w nich tylko jedną bramkę i jedną asystę. Jego umowa obowiązuje do 2028 roku.