Dramat byłego reprezentanta Polski. "Walczę, żeby normalnie funkcjonować"
Marcin Komorowski stracił już nadzieję na powrót na boisko. Teraz walczy, by normalnie funkcjonować. O swoim dramacie opowiedział "Super Expressowi".
Komorowski ostatni raz na boisku pojawił się w czerwcu 2015 roku. Zagrał wówczas w towarzyskim meczu reprezentacji Polski z Grecją. Później miał innego rywala - kontuzję ścięgna Achillesa. Przeszedł już cztery operacje. Wkrótce czeka go piąty zabieg.
- Nie myślę o grze w piłkę. Teraz walczę o to żeby normalnie funkcjonować. Bez bólu, móc pójść pobiegać, czy zagrać dla córki mecz w przedszkolu. Żyć jak zwykły aktywny człowiek - mówi Komorowski w "Super Expressie".
Piłkarza operowali Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski, oraz Niek van Dijk, który zajmował się m.in. Cristiano Ronaldo. Bez żadnych efektów.
- Najgorsza jest ta bezradność, kiedy lekarze diagności kręcą głowami nie wiedząc co jest przyczyną nieustannego bólu, a człowiek nie wie co robić - przyznaje Komorowski.
Ostatnim klubem Komorowskiego był Terek Grozny. Jego kontrakt wygasł latem 2016 roku. Wcześniej występował też m.in. w Legii i GKS Bełchatów. W reprezentacji Polski zaliczył trzynaście występów.