Drama w Bayernie. Bo Hamann powiedział, co myśli o Musiali

Dietmar Hamann wywołał wściekłość w Bayernie Monachium. Powodem są jego słowa na temat Jamala Musiali.
Reprezentant Niemiec jest obecnie jedną z największych gwiazd Bayernu. Jego kontrakt obowiązuje tylko do końca czerwca 2026 roku. Klub deklaruje, że wkrótce rozpocznie rozmowy w sprawie przedłużenia tej umowy.
Hamann zdaje się uważa, że Musiala nie jest tak dobry, jak się o nim mówi. Sam nie kryje, że woli Floriana Wirtza.
- Musiala jest indywidualistą. Jeśli dostanie piłkę, to w dziewięciu na dziesięć przypadków spuści głowę i zacznie dryblować. Z kolei Wirtz sprawia, że jego koledzy z drużyny są lepsi. Gdybym mógł ich zamienić, to na miejscu Bayernu zrobiłbym to jutro - stwierdził Hamann.
Bild twierdzi, że opinia byłego reprezentanta Niemiec wywołała wściekłość w klubie z Monachium. Szefom klubu nie podoba się, że Hamann atakuje już nie tylko ich i trenerów, ale także piłkarzy.
Niemiecki tabloid twierdzi, że w Bayern stanie za swoim zawodnikiem. Chce dbać o jego samopoczucie przed negocjacjami w sprawie nowej umowy. Nie należy jednak spodziewać się otwartej polemiki z Hamannem.
Całej sytuacji przyglądają się z pewnością inne kluby. W ostatnich miesiącach Musiala był luźno łączony z europejskimi potęgami.