Drakońska kara pogrążyła klub Polaka. Ma w tabeli minus jeden punkt

Vitesse w tym sezonie grało fatalnie. Po 30 kolejkach zamykało tabelę holenderskiej ekstraklasy i miało tylko teoretyczne szanse na utrzymanie w elicie.

Ostatecznie klub z Arnhem został zdegradowany po decyzji federacji, która za karę odjęła mu aż 18 punktów. Powodem jest niewypełnienie wymogów licencyjnych.

Vitesse nie zamierza odwoływać się od kary. Klub wyliczył swoje grzechy w oświadczeniu opublikowanym w internecie. Są to m.in. błędy w rozliczeniach finansowych.

- To czarny dzień dla Vitesse, ale taka jest brutalna rzeczywistość. Ta kara była nieunikniona. Z drugiej strony, jesteśmy niezwykle zadowoleni z możliwości zachowania licencji. Z deklaracji Komisji Licencyjnej wynika, że istnieje zaufania co do nowego kierunku rozwoju klubu - powiedział Edwin Reijntjes, dyrektor generalny Vitesse.

Obecnie drużyna z Arnhem ma w tabeli... minus jeden punkt. Z Eredivisie pożegna się po 35 latach nieprzerwanej gry.