Drągowski z asystą w meczu Fiorentiny! Klasyczny hat-trick i recital 21-latka z Serbii [WIDEO]

Drągowski z asystą w meczu Fiorentiny! Klasyczny hat-trick i recital 21-latka z Serbii [WIDEO]
Alberto Lingria/Xinhua/PressFocus
Bartłomiej Drągowski dał się już poznać w Serie A z wybronionych rzutów karnych i innych kapitalnych interwencji. Ale nie z ostatnich podań. Do dzisiaj. Polak asystował przy jednej z trzech bramek Dusana Vlahovicia w wygranym 4:1 spotkaniu Fiorentiny z Benevento. Nie najlepszy mecz w barwach tych drugich zaliczył Kamil Glik.
Zataczająca się w kryzysie “Viola” potrzebowała meczem z beniaminkiem zrobić sobie trochę przestrzeni buforowej między nią a strefą zrzutu do Serie B. Benevento miało oczywiście inne plany i choć na przestrzeni sezonu wygląda przynajmniej przyzwoicie, to nie zasmakowało zwycięstwa od 6 stycznia. Przed pierwszym gwizdkiem nikt nie miał problemu ze wskazaniem faworyta.
Dalsza część tekstu pod wideo
Benevento broniło się skutecznie zaledwie do 9. minuty. Valentin Eysseric szarpnął po lewej stronie boiska, poszukał dośrodkowania, a tam na 11. metrze kompletnie niekryty stał Dusan Vlahović. Serbski napastnik w polu karnym miał tyle czasu, że mógł położyć ręcznik i rozłożyć parasol. Przytomnie zdecydował się jednak na strzał, pokonując po raz pierwszy bramkarza beniaminka. Trzeba sobie też powiedzieć, że Kamil Glik choć przed dośrodkowaniem Eysserica pilnował snajpera, to ten urwał mu się dosłownie na kilku krokach.
Vlahović właściwie zamknął mecz kwadrans później. Po dośrodkowaniu Caceres wprawdzie “główką” trafił prosto w golkipera, ale zaraz do dobitki doskoczyła “9” Fiorentiny i zaliczyła tego wieczoru “doppiettę”. Na dublecie się jednak nie skończyło. 21-latek hat-tricka skompletował na moment przed zakończeniem pierwszej połowy. I ta trzecia bramka była najpiękniejsza. Cudownym plasem z lewej nogi zmieścił piłkę w samym okienku. Poezja!
Przed przerwą piłkarze Pippo Inzaghiego prawie nie zatrudnili Drągowskiego. Z kolei Kamil Glik oprócz straty krycia przy pierwszej bramce wpisał się jeszcze do notesu sędziego, gdy otrzymał żółtą kartkę po kopnięciu Bonaventury. Wyeliminował się tym samym z meczu Juventusem w Turynie…
Bramkarz reprezentacji Polski skapitulował w drugiej połowie. “Czarownice” złapały kontakt dzięki bramce Artura Ionity po rzucie rożnym. Drągowski nie przypilnował dobrze krótkiego rogu, ale usprawiedliwia go fakt, że strzał głową został oddany z bliskiej odległości, a jego obrońcy całkowicie odpuścili krycie.
Zamiast walczyć o drugą bramkę, Benevento dostało czwartą. Franck Ribery pobawił się przed polem karnym, wystawił “ciasteczko” Eyssericowi, a ten podcinką wpakował piłkę do siatki. Zamiecione. Fiorentina tą wygraną odskoczyła od strefy spadkowej na 9 punktów. Podopieczni Inzaghiego nadal muszą się martwić o swój ekstraklasowy byt.
Redakcja meczyki.pl
Tobiasz_Kubocz 13 Mar 2021 · 19:55
Źródło: własne

Przeczytaj również