Drągowski będzie miał nowego trenera. Fiorentina wydała oficjalny komunikat

Decyzja włoskiego trenera nie ma związku z wydarzeniami sportowymi. Klub z Florencji zajmuje obecnie w miarę bezpieczną czternastą lokatę w Serie A. Nie było zatem powodów, aby zwalniać Prandellego w trakcie rozgrywek.

To sam szkoleniowiec zdecydował, że odchodzi. Pożegnalne słowa Prandellego wskazują na głębsze problemy.

- Zdaję sobie sprawę, że moja trenerska kariera może tutaj dobiec końca, ale nie żałuję tej decyzji. Prawdopodobnie świat piłki, którego byłem częścią, nie jest już dla mnie. Już się w nim nie rozpoznaję - tajemniczo wyjaśnił 63-letni menedżer.

- Z pewnością się zmieniłem. Wszystko toczy się szybciej niż myślałem. Dlatego uważam, że nadszedł moment, aby przestać na siłę udawać kogoś, kim nie jestem i odnaleźć siebie - dodał Prandelli.

Włoch pracował we Florencji od czerwca ubiegłego roku. Według informacji "Sky Sports Italia" zespół Bartłomieja Drągowskiego do końca sezonu przejmie Beppe Iachini.