Dosadne słowa Grabary. Tak powiedział o błędzie w meczu z Bayernem

Grabara wpuścił trzy gole, ale obciąża go tylko drugi z nich. Michael Olise uderzył z dystansu mocno, ale w środek bramki. Polski bramkarz miał piłkę na rękawicy, ale nie zdołał skierować jej poza światło bramki.

Usprawiedliwieniem dla Grabary może być nie tylko moc strzału, ale też fakt, że piłka po drodze przeszła między nogami Denisa Vavro. Sam jednak przyznał, że zachował się źle.

- Mogłem zrobić więcej. Wydaje mi się, że to juniorski błąd. Chciałem złapać piłkę, żeby trochę na niej poleżeć - komentował Grabara w Eleven Sports.

- Był lekki rykoszet, ale nie ma tłumaczenia. Bramkarz na takim poziomie jak ja musi to bronić - dodał.

Dla Grabary był to osiemnasty występ w tym sezonie Bundesligi. Do tej pory wpuścił 32 gole. Czyste konto zachował w czterech meczach.

Wolfsburg po porażce zajmuje siódme miejsce w tabeli. Wciąż ma w zasięgu miejsce gwarantujące udział w Lidze Mistrzów. Traci do niej pięć punktów.