Dobry występ Zalewskiego i wygrana AS Romy. Gorąco na stadionie Sampdorii, fani tracą cierpliwość [WIDEO]
![Dobry występ Zalewskiego i wygrana AS Romy. Gorąco na stadionie Sampdorii, fani tracą cierpliwość [WIDEO] Dobry występ Zalewskiego i wygrana AS Romy. Gorąco na stadionie Sampdorii, fani tracą cierpliwość [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/422/634d9e7ab6ae6.jpg)
W poniedziałkowym meczu 10. kolejki Serie A AS Roma wygrała na wyjeździe z Sampdorią Genua 1:0. Od pierwszej minuty mogliśmy obserwować Nicolę Zalewskiego i Bartosza Bereszyńskiego. W lepszym humorze z pewnością jest ten pierwszy, bo atmosfera wokół "Sampy" robi się coraz bardziej gorąca.
Ekipa z Genui pozostaje głównym kandydatem do spadku z elity. Sampdoria wciąż nie wygrała ani jednego z dziesięciu ligowych spotkań. W poniedziałek poniosła już siódmą porażkę.
Na pierwszego gola w tym spotkaniu nie trzeba było czekać zbyt długo. Ręką we własnym polu karnym zagrał bowiem Alex Ferrari, a po analizie VAR arbiter zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.
W dziewiątej minucie z jedenastu metrów nie pomylił się Lorenzo Pellegrini. Audero wyczuł co prawda jego intencje i rzucił się w dobrą stronę, lecz nie zdołał obronić tego strzału. Jak się okazało, była to jedyna bramka w całym meczu.
W drugiej części spotkania dwie niezłe okazje miał Nicolo Zaniolo, który zastąpił Tammy'ego Abrahama. Włochowi zabrakło jednak skuteczności i nie zdołał on podwyższyć rezultatu. W doliczonym czasie gry trafił nawet do siatki, ale został złapany na spalonym.
Od pierwszej minuty na prawym wahadle zagrał Nicola Zalewski, który znów pokazał się z dobrej strony. Polak opuścił boisko w 84. minucie. Cały mecz rozegrał natomiast Bartosz Bereszyński.
Momentami na stadionie Sampdorii było w poniedziałek bardzo gorąco, bo kibice protestowali przeciwko polityce klubu i słabym wynikom. Atmosfera zgęstniała też po tym, jak na trybunach pojawił się Massimo Ferrero, były prezes klubu. Ostatecznie opuścił on stadion przed końcem meczu przy eskorcie ochrony.