Dobre wieści ws. reprezentanta Polski. Wraca szybciej, niż przewidywano

Zawodnik "Wilków" nie przyjechał na zgrupowanie kadry w pełni zdrowy. Miał złamany palec, co nieco utrudniało mu poczynania na boisku.

Kamiński z konieczności pojawił się na murawie w meczu z Portugalią, zastępując kontuzjowanego Bartosza Bereszyńskiego. Od początku zagrał za to ze Szkocją.

Tam w drugiej połowie został zmieniony, a jak się okazało, powodem także był uraz. Kamiński naciągnął mięsień i miał pauzować przez dwa tygodnie.

Wrócił jednak do zdrowia szybciej, niż spodziewali się lekarze. Dobre wieści na czwartkowej konferencji prasowej przekazał Ralph Hasenhuettl.

- Możliwe, że Kuba ponownie rozpocznie jutro pełne treningi z drużyną. Nie jest jeszcze gotowy na 100 procent, ale wszystko wyglądało dobrze. Jutro podejmiemy decyzję, czy jest sens włączać go do składu - powiedział.

Kolejny mecz zawodnicy Wolfsburga rozegrają w najbliższą sobotę. Na wyjeździe zmierzą się z RB Lipsk, czyli trzecią drużyną obecnych rozgrywek niemieckiej Bundesligi.