Dobre wieści dla FC Barcelony. Chodzi o poważną kontuzję

"Barca" przez długi czas szukała następcy Sergio Busquetsa. Ostatecznie takowego nie udało się pozyskać, ale znalazł się za to w klubowej akademii. Spore wrażenie na Hansim Flicku zrobił Marc Bernal.

17-latek przebojem wdarł się do wyjściowego składu wicemistrzów Hiszpanii. W pierwszych trzech kolejkach miał miejsce w podstawowej jedenastce.

Pod koniec sierpnia zerwał jednak więzadła krzyżowe w kolanie. Ta diagnoza oznacza wielomiesięczny rozbrat z futbolem - co najmniej do końca tego sezonu.

Jak informuje Toni Juanmarti z katalońskiego Sportu, pierwsze miesiące po urazie przyniosły jednak dobre wieści. Rehabilitacja przebiega szybciej i lepiej niż zakładano.

Jednocześnie FC Barcelona nie chce się jednak spieszyć z powrotem Bernala na boisko. Pomocnik ma być do dyspozycji sztabu szkoleniowego dopiero we wrześniu.

Wicemistrzowie Hiszpanii chcą, aby nastolatek możliwie najlepiej wyleczył uraz. Wszystko po to, aby nie doznał kolejnej kontuzji, która mogłaby przekreślić znakomicie zapowiadającą się karierę.