"Dobijanie trupa. Przepi***olił z kretesem". Twitter wrze po aferze dookoła PZPN. Kulesza na świeczniku
Cezary Kulesza nie może spać spokojnie. Jego pozycja w PZPN-ie wydaje się zagrożona, a kibice nie mają wątpliwości, że to właśnie prezes odpowiada za lwią część afer dookoła piłkarskiej centrali.
Kadencja Cezarego Kuleszy przyniosła już kilka poważnych kontrowersji i afer. W tym tygodniu wybuchła kolejna, która jest nierozerwalnie związana z zaproszeniem Mirosława Stasiaka na mecz reprezentacji Polski w Kiszyniowie. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Wydarzenia związane z PZPN-em wywołały lawinę komentarzy na Twitterze. Większość użytkowników jednoznacznie twierdzi, że to właśnie prezes jest odpowiedzialny za problemy, jakie spadły na związek oraz kadrę.
- Cezary Kulesza na stanowisku prezesa PZPN jest już blisko dwa lata, a więc połowę kadencji. Piłkarska nomenklatura nakazuje powiedzieć, że wizerunkowo prze***rdolił pierwszą połowę z kretesem. Takich strat w drugiej częściej tego "meczu" nie odrobiłby nawet Liverpool ze Stambułu - ocenił nasz redaktor, Błażej Łukaszewski.
Pozytywnej recenzji Kuleszy nie wystawił także Jan Mazurek z "Weszło.com". Przypomniał on zaledwie ułamek afer za kadencji obecnego prezesa.
- Cezary Kulesza zgłasza swoją kandydaturę na najgorszego prezesa PZPN w historii, a wybór wśród byłych prezesów PZPN jest kompromitująco potężny. Chaos i kłamstwa przy aferze premiowej. (...) Przepychanki z Fernando Santosem w sprawie meczu towarzyskiego z Niemcami. (...) Wstyd - napisał.
- Cezary Kulesza dobija trupa - podsumował dziennikarz Maciej Szełęga.