"Do tej pory nikt nie sięgał po takie środki". Stanowski ujawnił kulisy kampanii Kuleszy na prezesa PZPN

"Do tej pory nikt nie sięgał po takie środki". Stanowski ujawnił kulisy kampanii Kuleszy na prezesa PZPN
Adam Starszynski / PressFocus
Krzysztof Stanowski ujawnił metody, których użyto w trakcie ostatniej kampanii wyborczej w PZPN. Okazuje się, że sięgnięto po mechanizmy znane raczej z innych dziedzin życia.
PZPN znajduje się w trakcie najpoważniejszego wizerunkowego kryzysu od lat. Notowania federacji pogorszyły się, że w składzie jej delegacji na wyjazdowy mecz reprezentacji Polski z Mołdawią znalazł się Mirosław Stasiak. Choć prezes Cezary Kulesza odcinał się od biznesmena skazanego za ustawianie wyników spotkań ligowych, to Krzysztof Stanowski ujawnił, że ten biesiadował w Kiszyniowie razem ze związkowymi działaczami. Piszemy o tym TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kulesza został prezesem PZPN latem 2021 roku. W wyborach otrzymał 92 głosy delegatów. Jego jedyny konkurent, Marek Koźmiński, tylko 23.
O wyniku wyborów w zdecydowany sposób wypowiadał się Krzysztof Stanowski. Jego zdaniem o ich wyniku przesądziła niechęć do ekipy wcześniej rządzącej PZPN-em.
- W czasie wyborów mówiłem wprost, że według mnie lepszą opcją jest Marek Koźmiński. Wtedy panowała taka irracjonalna, przesadzona niechęć do wszystkich, którzy mają coś wspólnego ze Zbigniewem Bońkiem - stwierdził Stanowski w "Kanale Sportowym".
Dziennikarz twierdzi, że kampania wyborcza toczyła się nie tylko wśród działaczy PZPN. Zostały w niej użyte metody znane z wielkiej polityki.
- W internecie łatwo podchwytywana była narracja narzucona przez internetowe trolle, które pierwsze raz zostały kupione do wyborów w PZPN. To pewne novum jeśli chodzi o tego typu wybory. Do tej pory nikt nie sięgał po takie środki - ujawnił Stanowski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Jul 2023 · 17:21
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również