"Do autokaru weszli kibice z siekierą". Chwile grozy w polskim klubie, trener ujawnia

Polonia walczy o utrzymanie w Fortuna 1 Lidze. W niedzielę prowadziła z GKS-em Katowice 1:0 aż do 91. minuty. Ostatecznie przegrała jednak 1:2, co wywołało wściekłość kibiców.

Po spotkaniu do szatni drużyny wparowało kilka osób z trybun. Pisał o tym nasz dziennikarz, Samuel Szczygielski. Więcej przeczytacie TUTAJ.

W programie I Liga Raport głos na ten temat zabrał Mariusz Misiura. Obecnie odpowiada on za wyniki ligowego rywala Polonii, Znicza Pruszków.

W przeszłości sam grał jako piłkarz. Na kanale Meczyki.pl na YouTube wspomniał jedną bardzo niebezpieczną sytuację, której był uczestnikiem.

- Ja doświadczyłem takiej sytuacji jako zawodnik, że po przegranym meczu do autokaru weszła grupa kibiców z siekierą. Nie powiem, w jakim to było zespole, ale to nie było nic miłego - przyznał Misiura.

- Koniec końców musimy zrozumieć, że to tylko piłka nożna i jest tak dużo tragedii w życiu, że jeśli piłka ma nas różnić, to lepiej, żeby tacy ludzie nie przychodzili na stadion - zaapelował.