"Dlatego zostałem zwolniony z Bayernu". Gorzkie słowa Juliana Nagelsmanna o byłym klubie
Julian Nagelsmann opowiedział o kulisach swojego rozstania z Bayernem Monachium. 36-latek ma żal do byłego pracodawcy.
Karuzela trenerska w Bayernie kręci się z zaskakującą prędkością. Wiadomo już, że po zakończeniu sezonu z klubem rozstanie się Thomas Tuchel. W Monachium przepracuje nieco ponad rok.
Wcześniej przez podobny okres trenerem Bayernu był Nagelsmann. O byłym klubie mówi z pewnym wyrzutem.
- Dlaczego zostałem zwolniony z Bayernu? Roztrwoniliśmy dziewięć punktów przewagi nad Borussią Dortmund. Thomas Tuchel był pod ręką i się stało - powiedział Nagelsmann.
- Zostałem zatrudniony w Bayernie, żeby zmienić pewne rzeczy. Niektóre kluby dają trenerowi czas. Klopp zdobył mistrzostwo po pięciu latach, Guardiola wygrał Ligę Mistrzów dla Manchesteru City dopiero po siedmiu... W Bayernie nie ma zbyt wiele czasu, żeby coś rozwinąć - dodał 36-latek.
Nagelsmann stracił pracę w następstwie porażki z Bayerem Leverkusen. O zwolnieniu dowiedział się podczas pobytu na nartach.
- Zarzucano mi, że nie ma mnie w klubie po przegranym meczu. To była nieprawda. Od poniedziałku do środy przebywałem w swoim biurze przy Saebener Strasse. Na miejscu nie było żadnego z moich szefów. Następnie udałem się na krótki urlop. Klub wyraził na to zgodę - wyjaśnił.
Nagelsmann jest obecnie selekcjonerem reprezentacji Niemiec. Początki w tej roli są dla niego trudne. Kadra pod jego wodzą wygrała zaledwie jeden z czterech meczów.