Dlatego niemiecka federacja nie chce przełożyć meczu Bayernu Monachium. Zaskakujący powód
W Bayernie Monachium szaleje koronawirus. Wszystko wskazuje jednak na to, że piątkowe spotkanie mistrzów Niemiec z Borussią Moenchengladbach nie zostanie przełożone.
Bawarczycy wrócili do treningów w okrojonym składzie. Z każdym dniem liczba dostępnych piłkarzy spada.
Pozytywne testy na obecność koronawirusa otrzymało już dziewięciu zawodników. Na kwarantannie przebywają Manuel Neuer, Tanguy Nianzou, Omar Richards, Lucas Hernandez, Dayot Upamecano, Alphonso Davies, Corentin Tolisso, Leroy Sane i Kingsley Coman.
Magazyn "Kicker" podaje, jednak że niemiecka federacja niechętnie podchodzi do pomysłu odwołania jutrzejszego starcia. Spotkanie Bayernu z Borussią zainauguruje rundę wiosenną w Bundeslidze.
Mecz ma być transmitowany na całym świecie. DFL spodziewa się wysokiego poziomu oglądalności, więc nie chce zmieniać terminu rozegrania tego starcia.
Jeśli mecz faktycznie nie zostanie przełożony, pierwszy gwizdek na Allianz Arenie zabrzmi jutro o godzinie 20:30. Bayern jest liderem Bundesligi. Borussia zajmuje czternaste miejsce.