Dlatego Lewandowski nie zagrał z Mallorcą? Kataloński dziennikarz wysnuł sensacyjną teorię
Robert Lewandowski nie zagrał w meczu Barcelony z Mallorcą (5:1). Sensacyjne teorie na temat nieobecności polskiego napastnika snuje dziennik La Vanguardia.
Lewandowski obejrzał wtorkowe zwycięstwo swojej drużyny z ławki rezerwowych. To pierwszy mecz La Liga w tym sezonie, który opuścił.
Hansi Flick już po spotkaniu tłumaczył, że postanowił dać odpocząć 36-latkowi. Uznał, że rywalizacja z Mallorcą była ku temu dobrą okazją.
Nie wszystkich takie wyjaśnienia przekonały. Dziennikarz Joan Josep Pallas z dziennika La Vanguardia uważa, że Flick chciał... zdyscyplinować Lewandowskiego.
- W otoczeniu Barcelony krążyły plotki, że Polak bardziej skupiał się na swoich golach niż wysiłkach na rzecz drużyny. Brak koncentracji przy golu dla Las Palmas nadał sens tej tezie. Zmiana napastnika na mecz z Mallorcą to sygnał, że w drużynie nie ma nietykalnych - napisał dziennikarz.
- Lewandowski, najlepszy strzelec, choć bez wielkich wpływów w grupie (nie jest jednym z kapitanów), już wie, kto rządzi, gdyby wcześniej miał jakieś wątpliwości - spuentował swoje rewelacje.
Barcelona następny mecz rozegra w sobotę. Czeka ją kolejny wyjazd - tym razem do znajdującego się w środku tabeli Betisu.