Dlatego emir Kataru przebrał Leo Messiego. Jest oficjalna wersja. "To było jego święto"
Leo Messi odbierał Puchar Świata ubrany w biszt, czyli tradycyjny arabski strój. Decyzję wyjaśnił sekretarz generalny komitetu organizacyjnego mistrzostw świata.
Messi ku własnemu zaskoczeniu przed odebraniem Pucharu Świata został przebrany w czarną szatę ze złotymi akcentami. Osobiście ubrał go emir Kataru Tamim ibn Hamad Al Sani.
Sytuacja wywołała burzę w mediach społecznościowych. Nie brakuje głosów, że gospodarze mundialu zepsuli Messiemu moment. Pojawiają się też komentarze, że to "ostatni element sportwashingu". Pisaliśmy o tym TUTAJ.
"BBC" zapytało o sprawę Hassana Al Thwadiego. Sekretarz generalny komitetu organizacyjnego mistrzostw świata nie widzi w całym zdarzeniu niczego niestosownego.
- To strój przeznaczony na oficjalne okazje i uroczystości. A to było święto Messiego - mówił Al Thawadi.
Jego zdaniem jednym z celów mistrzostw świata było zaprezentowanie światowi zachodu arabskiej kultury. Ofiarowanie Messiemu bisztu było jednym z elementów do realizacji tego zadania.
Messi niezależnie od tego, w czym odbierał Puchar Świata, będzie świetnie wspominał mundial w Katarze. Poprowadził Argentynę do pierwszego złotego medalu mistrzostw świata od 1986 roku. Został też wybrany najlepszym piłkarzem całego turnieju.