Dlatego Borek odszedł z Polsatu. "Nie podajemy sobie ręki" [WIDEO]

Dlatego Borek odszedł z Polsatu. "Nie podajemy sobie ręki" [WIDEO]
Łukasz Germaniuk
Redakcja meczyki.pl
Krystian KobielskiDzisiaj · 14:41
Mateusz Borek w 2020 roku odszedł z Polsatu Sport. Dlaczego doszło do rozstania? W rozmowie z kanałem Foot Truck dziennikarz odsłonił kulisy swojego odejścia.
20 - tyle lat Mateusz Borek pracował w Polsacie Sport, w którym komentował m.in. mecze reprezentacji Polski i prowadził program Cafe Futbol. W 2020 roku, kiedy wraz ze swoimi wspólnikami założył Kanał Sportowy, doszło jednak do rozstania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Co był powodem odejścia znanego komentatora? W rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Kubą Polkowskim na kanale Foot Truck opowiedział o tym szczegółowo.
- Zawsze starałem się żyć według pewnych zasad. Jak komuś podałem rękę i coś ustaliliśmy, to uznałem, że dwie strony muszą się z tego wywiązać. Nigdy nie ogłaszałbym startu projektu internetowego, gdyby to nie było dogadane z moim szefem - rozpoczął.
- To byłoby totalnie głupie i nierozsądne, bo byłem w Polsacie Sport znaczącą postacią, komentowałem Ligę Mistrzów, mecze reprezentacji Polski, miałem swój autorski program, jeździłem na gale KSW, organizowałem gale boksu i prowadziłem ważne studia bokserskie. To był high life, jeśli chodzi o pozycję zawodową - kontynuował.
- Dostałem zgodę od ówczesnego prezesa Polsatu [na dołączenie do Kanału Sportowego]. Dogadaliśmy się z chłopakami na projekt internetowy, który miał być totalnie kompatybilny, nieumniejszający mojej pracy w telewizji i niezabierający moich programów i godzin tam. A żeby być fair wobec reszty zespołu, zaproponowałem rozwiązanie kontraktu i pracę "od sztuki" - mówił.
- Osoba jednego z moich wspólników w tamtym czasie chyba była decydująca. Mój ówczesny szef niekoniecznie pałał do niego wielką miłością. I nagle zaczęły się zmieniać warunki brzegowe i w konsekwencji opuściłem ten pokład - przekazał.
- Szkoda, że stało się to w takich okolicznościach. Zostawiłem tam kawał swojego życia, totalnego zaangażowania, pasji, poświęcenia. Myślę, że traktowaliśmy się przez wiele lat bardzo fajnie, koleżeńsko. A z perspektywy prawie tych sześciu lat mogę powiedzieć, że to smutne i przykre, że nie mamy teraz żadnego kontaktu i nie podajemy sobie ręki. Jak idę na Taniec z Gwiazdami, to ktoś mnie odgórnie przesadza, by nie było widać mnie na ekranie. Tak, jakbym nigdy nie istniał i nigdy nie pracował dla tej stacji. A wydaje mi się, że w dużej mierze - wspólnie z kilkoma ludźmi - zbudowałem Polsat Sport - zakończył.
Cytowany fragment od [8:26]:
Redakcja meczyki.pl
Krystian KobielskiDzisiaj · 14:41
Źródło: własne

Przeczytaj również