Dlatego Arka zwolniła Łobodzińskiego. Dyrektor podał konkretny powód
Wojciech Łobodziński został zwolniony z Arki Gdynia. Decyzję klubu wytłumaczył dyrektor sportowy Veljko Nikitović.
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Łobodziński wprowadzi Arkę do Ekstraklasy. Choć klub z Gdyni na kilka kolejek przed końcem zajmował miejsce gwarantujące bezpośredni awans i miał dużą przewagę nad resztą stawki, to w końcówce sezonu wszystko zepsuł. Walkę o Ekstraklasę przegrał w barażach.
Łobodziński został na stanowisku. Zmiótł go z niego dopiero słaby początek bieżących rozgrywek. Arka w siedmiu kolejkach zebrała tylko dziewięć punktów i jest ósma w tabeli.
W mediach pojawiły się spekulacje, że o losie Łobodzińskiego przesądziły nie tylko wyniki, ale też tarcia z dyrektorem sportowym Arki. Nikitović zaprzeczył tym doniesieniom.
- Nie mam żadnego konfliktu z trenerem Łobodzińskim. Uważam go za bardzo dobrego trenera jak i człowieka - podkreśla Nikitović.
- Uważam, że zespół potrzebuje czegoś innego, bodźca, spostrzeżenia. Trenerowi Wojtkowi życzę wszystkiego dobrego w życiu zawodowym i prywatnie - dodał.
Temat Arki poruszaliśmy też na kanale Meczyki.pl na YouTube. Według Mateusza Hawrota zmiana trenera jest podyktowana chęcią nowego otwarcia.
- Widać było, że finał zeszłego sezonu wciąż siedział w Gdyni wszystkim w głowie, ciągnął się za drużyną, mimo letnich zmian w składzie. Klub latem zaryzykował, liczył na przecięcie tej "linki" przeszłości, ale to nie nastąpiło i nie widać było, by miało nastąpić - mówił dziennikarz Meczyków.
Na razie nie wiadomo, kto zostanie następcą Łobodzińskiego. Arka już w piątek zagra na wyjeździe z Miedzią Legnica.
Oglądaj ostatni odcinek programu I Liga Raport