Dlaczego na mundial poleci Tobiasz, a nie Grabara? Powodem są również pieniądze

Jeszcze niedawno Czesław Michniewicz zapewniał, że na mistrzostwa świata powoła czterech bramkarzy. Ostatecznie zdecydował się na trzech: Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Skorupskiego i Bartłomieja Drągowskiego. Grabara stracił miejsce w samolocie do Kataru na rzecz dodatkowego zawodnika z pola.

W sobotę okazało się, że na mundial pojedzie jeszcze jeden bramkarz - Kacper Tobiasz. Zawodnik Legii Warszawa nie zostanie rzecz jasna wpisany do 26-osobowej kadry, ale będzie pomagał drużynie na treningach.

Decyzję Michniewicza pochwalił Mateusz Borek. Dziennikarz przy okazji podał jeden z powodów, dlaczego do Kataru z reprezentacją pojedzie Tobiasz, a nie Grabara.

- Zabranie zawodnika z klubu zagranicznego oznaczałoby konieczność zapłaty kasy przez PZPN. Gdyby pojawił się uraz, Kacper zapewne wskoczy na oficjalną listę - wyjaśnił Borek.

Tobiasz w ostatnich miesiącach wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Legii. Do tej pory bronił w szesnastu meczach. W sześciu z nich zachował czyste konto.