Dla Śląska odszedł z Legii. Zesłano go do rezerw

Na pewno nie tak miała wyglądać kariera Filipa Rejczyka. Zawodnik został zesłany do rezerw Śląska Wrocław, ale sam też nie zrobił niczego, aby występować na wyższym poziomie.
W trakcie letniego okienka Filip Rejczyk trafił do Śląska. Młody piłkarz nie przedłużył umowy z Legią Warszawa, wobec czego wrocławianie sprowadzili go na zasadzie wolnego transferu.
18-latek był uważany za wielki talent i wiązano z nim spore nadzieje. Tych, na ten moment, zupełnie nie udało się spełnić. W bieżącym sezonie Rejczyk zagrał w trzech meczach Ekstraklasy.
W połowie lutego został zaś zesłany do rezerw Śląska, o czym pisaliśmy TUTAJ. Teraz zaś okazało się, że miał szansę na transfer, który mógłby pomóc w trudnym momencie.
Bartosz Wieczorek przekazał, że defensywnego pomocnika chciały wypożyczyć zespoły z I ligi. Gracz jednak odrzucił oferty. Tym samym w najbliższym czasie będzie występował w... III lidze.
Umowa Rejczyka z wrocławianami obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Nieoficjalnie wiadomo, że zawodnik inkasuje ponad 60 tysięcy miesięcznie.