"Dla mnie słaby jesteś dzisiaj. Słaby". Piłkarze Wisły Płock kpili i pouczali sędziego Frankowskiego [WIDEO]
Sposób, w jaki Bartosz Frankowski prowadził mecz Śląska z Wisłą Płock (3:1), wywołał olbrzymie dyskusje. Arbiter dopuszczał do tego, by piłkarze go pouczali czy z niego kpili.
Sobotni mecz miał olbrzymi ciężar gatunkowy. Śląsk miał ostatnią szansę, by przedłużyć swoje szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. I tego dokonał. Dzięki zwycięstwu 3:1 zmniejszył straty do Wisły do dwóch punktów.
Piłkarze obu drużyn od początku wzięli na cel sędziego Bartosza Frankowskiego, którego atakowali za kolejne decyzje. Kamera CANAL+ nagrała m.in. wykład, który arbitrowi dał Bartosz Śpiączka z Wisły.
- Dobrze sędziujesz. Ale nie dawaj nieraz takich, k***a, kondonów. Bo wiesz, że on zaraz będzie pauzował dwa razy, k***a - mówił o jednej z sytuacji z udziałem Dominika Furmana.
- Co, k***a, wiesz, on tylko włożył nogę. Ale nie możesz czegoś takiego gwizdać. Bo to jest, k***a, błąd. Później strzelą bramkę i potem będziesz wracał do tego. Dobry mecz, nie spier*** tego. Daj grać - dodał Śpiączka.
W trakcie drugiej połowy Frankowski pokazał dwie żółte kartki Jakubowi Rzeźniczakowi. Ten nie mógł się z tym pogodzić.
- Wiesz, że mnie nie lubisz? Powiedziałem, że nie umiesz biegać, k***a. I mnie nie lubisz dalej - mówił obrońca Wisły.
Frankowskiemu dostało się też po zakończeniu meczu.
- Dla mnie słaby jesteś dzisiaj. Słaby - rzucił pod jego adresem Furman. Materiał, w którym nagrano zachowanie piłkarzy względem sędziego, można obejrzeć poniżej.
Postawa zawodników Wisły i brak reakcji arbitra jest szeroko komentowany. Marcin Borski, były sędzia międzynarodowy, uważa, że wystawia to Frankowskiemu bardzo kiepskie świadectwo.
- Kulisy Ligi od kuchni zdradzają brak autorytetu u sędziego. Doświadczony sędzia FIFA nie powinien pozwalać sobie na takie pouczania, przytyki i połajanki od zawodników. No i kluczowa decyzja z d*** - podsumował Borski.