Djurdjević w końcu się zdecydował. Lech ma nowego kapitana

Ivan Djurdjević w końcu wybrał kapitana Lecha Poznań. Pierwszy w kolejce do noszenia opaski jest Łukasz Trałka.
Djurdjević na początku sezonu stosował rozwiązanie podpatrzone w reprezentacji Brazylii. Lech nie miał stałego kapitana, a opaska krążyła między kilkoma zawodnikami.
Teraz to się zmieni. Kapitanem Lecha będzie Łukasz Trałka, który już wcześniej przez kilka lat pełnił tę funkcję. Opaskę odebrał mu dopiero Nenad Bjelica - miało to związek z naruszeniem regulaminu drużyny przez doświadczonego pomocnika. Chorwat opaskę przekazał Maciejowi Gajosowi, który zakładał ją przez cały poprzedni sezon.
Zastępcami Trałki będą Jasmin Burić, Pedro Tiba i Thomas Rogne. Nazwiska ostatniej dwójki na tej liście są zaskoczeniem. Portugalczyk do Lecha trafił dopiero latem, Norweg - zimą, ale przez pierwsze półrocze nie odgrywał w niej istotnej roli. W dodatku jest zawodnikiem bardzo podatnym na kontuzje.
- Przez ostatnie trzy lata brakowało Lechowi liderów. Ja jako trener mogę pełnić taką funkcję na ławce, jednak na boisku z oczywistych względów jest to niemożliwe. Trałka i Burić są w klubie najdłużej, sporo z nim już przegrali i wygrali, u Rogne podoba mi się podejście, zaś Tiba prezentuje sporo jakości piłkarskiej. Liczę, że oni wszyscy dadzą wsparcie kolegom, będą też łącznikiem między zespołem a sztabem szkoleniowym - mówi Djurdjević.
Lech po dobrym początku sezonu wyhamował i nie wygrał czterech kolejnych meczów. Obecnie zajmuje siódme miejsce w tabeli.