Diego Maradona został okradziony w dniu śmierci?! Okoliczności są szokujące

Maradona umarł w poprzednią środę. Od tego czasu w mediach pojawiają się kolejne informacje na temat okoliczności jego śmierci. Niektóre z nich szokują. Argentyńczyk w ostatnich dniach życia miał mieszkać w fatalnych warunkach - bez dostępu do toalety z prawdziwego zdarzenia.

Co więcej, mistrz świata z 1986 roku tuż przed śmiercią padł ofiarą złodziei. W ostatnim dniu życia mieli oni wyciągnąć pieniądze z sejfu piłkarza.

- Wiem z bardzo dobrego źródła, że w dniu, w którym Maradona umierał, gdy leżał na łóżku, otworzyli sejf i zabrali z niego wszystko. On tam wciąż był - mówiła Mariana Brey w programie "Los Angeles de la Manana".

Kwestia finansów Maradony w ogóle budzi duże emocje. Majątek Argentyńczyka jest szacowany na 70-100 mln dolarów. Znawcy tematu spodziewają się długich sądowych bojów o te pieniądze.

- Maradona ma piątkę oficjalnie uznanych dzieci i co najmniej trójkę nie do końca uznanych. Do tego jest wielu pretendentów do tytułu dziecka Maradony. To będzie niekończąca się telenowela - stwierdził Tomasz Surdel, korespondent polskich mediów w Ameryce Południowej.

Już trwa śledztwo w innej sprawie - dotyczące okoliczności zgonu Maradony. Jego lekarz, Leopoldo Luque, może zostać oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci.