Diego Carioca szczęśliwy z pierwszego gola dla Jagiellonii Białystok. "Cieszę się, że pomogłem drużynie"
Jagiellonia Białystok w poniedziałek zremisowała 2:2 z Radomiakiem Radom w meczu 28. kolejki PKO Ekstraklasy. Jednego z goli dla drużyny z Podlasia strzelił Diego Carioca, który bardzo cieszy się z pierwszego trafienia w nowych barwach.
24-latek trafił do "Jagi" na wypożyczenie z ukraińskiego Kolosa Kowaliwka. Szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce. Liczy na to, że w kolejnych meczach potwierdzi dobrą formę.
- To był nie tylko mój pierwszy gol dla Jagiellonii, ale także pierwsze trafienie w tym roku. Cieszę się, że pomogłem drużynie. Teraz musimy patrzeć w przyszłość - powiedział Carioca w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
- Musimy jeszcze więcej pracować, być bardziej kreatywni na boisku. Trafienie jest dla mnie ważne, ale jeszcze ważniejszy jest komplet punktów - podkreślił.
- Marc Gual to mój nowy przyjaciel. Jestem zadowolony, że jemu też udało się dzisiaj zdobyć bramkę. Na boisku musimy wzajemnie się rozumieć. Na treningu spędzamy wspólnie wiele czasu - przyznał.
- Codziennie trzymamy się blisko siebie. Wspólnie jemy, siedzimy obok siebie, razem wychodzimy do kawiarni. Na boisku musimy jednak rozumieć nie tylko siebie nawzajem, ale także oczekiwania trenera - dodał.
- Trener zmienił w przerwie taktykę, zostałem przesunięty na pozycję numer 10. W środku pola czułem się dzisiaj bardzo dobrze. Grałem nieco bliżej Marca, posyłałem mu więc więcej podań. Uważam, że po zmianie stron zaprezentowaliśmy się dużo lepiej - zakończył.