To ma być następny krok ws. Zalewskiego. Trudno nadążyć za Romą

Jeszcze kilka dni temu wokół Zalewskiego było bardzo gorąco. O reprezentanta Polski intensywnie zabiegało Galatasaray. Piłkarz postanowił jednak zostać w Romie.

Ta decyzja sprowadziła na niego negatywne konsekwencje. Roma odsunęła go od pierwszej drużyny.

Wydawało się, że Polak w najbliższych miesiącach nie będzie grał w piłkę. W Romie doszło jednak do przesilenia. Pracę stracił Daniele De Rossi, którego zastąpił Ivan Jurić. To z kolei otworzyło Polakowi drogę do powrotu do drużyny.

Już wczoraj taki scenariusz snuł Nicolo Schira. Dzisiaj potwierdził go Gianluca Di Marzio. Według niego pozytywna okazała się czwartkowa rozmowa telefoniczna między Zalewskim a nowym trenerem Romy.

- Ten krok może być wstępem do wznowienia rozmów na temat przedłużenia kontraktu, do czego może dojść w najbliższych dniach - spekuluje Di Marzio. Obecna umowa Polaka obowiązuje tylko do końca sezonu.

Zalewskiemu pomogło też nieszczęście kolegi z drużyny. Alexis Saelemaekers, który w meczu z Genoą zajął jego pozycję na boisku, doznał kontuzji i może się kurować nawet przez trzy miesiące.

Roma kolejny mecz rozegra już w niedzielę. Zagra u siebie z Udinese. Być może Zalewski pojawi się w kadrze na to spotkanie.