Derby poza kontrolą. Spore zamieszki na trybunach [WIDEO]
Spotkanie Broendby z Kopenhagą nie przebiegło w pokojowych nastrojach. Walki między kibicami przeniosły się z trybun na plac gry.
Mecze Broendby z Kopenhagą są częścią jednej z najbardziej zaciętych rywalizacji w Danii i na północy Europy. Oba kluby od dziesiątek lat walczą o prymat w Kopenhadze.
Nie inaczej było podczas niedzielnych derbów. A nawet przed ich rozpoczęciem. Na godzinę przed pierwszym gwizdkiem kibice wykorzystali zmniejszoną czujność ochroniarzy.
Fani obecni na sektorach gospodarzy i gości zaczęły przerzucać między sobą race i świece dymne. Część sympatyków ułatwiła sobie sprawę i zbiegła na płytę boiska.
Nie obyło się bez głośnych gwizdów i donośnych okrzyków deprecjonujących rywali. Lokalne media informują również o bijatykach z udziałem najzagorzalszych widzów.
W porównaniu do walk pomiędzy sympatykami na murawie wiało nudą. Starcie zakończyło się bezbramkowym remisem, a w ciągu 90 minut oddano jedynie trzy celne strzały.
FC Kopenhaga przewodzi obecnie tabeli duńskiej ekstraklasy, ale przez stratę punktów mogą ją wyprzedzić FC Midtjylland i Aarhus. Broendby zajmuje z kolei szóste miejsce.