Derbowa porażka Arsenalu. Bezzębni "Kanonierzy" kończyli w dziesiątkę [WIDEO]

"Kanonierzy" ze względu na szereg kontuzji mają spory problem z obsadą ataku. Jako "dziewiątka" zagrał Mikel Merino, który przed tygodniem został bohaterem meczu z Leicester City.

Tym razem plan Mikela Artety zdecydowanie nie wypalił. Arsenalowi trudno było stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. Aktywniejsi byli goście - niecelnie strzelali Tomas Soucek oraz Jarrod Bowen.

W 44. minucie West Ham wyszedł na zasłużone prowadzenie. Stratę na własnej połowie zaliczył wówczas Jurrien Timber, a "Młoty" wyprowadziły błyskawiczną kontrę.

Prawym skrzydłem urwał się wówczas Aaron Wan-Bissaka. Obrońca dośrodkował prosto na głowę Bowena, który z bliska skierował piłkę do siatki.

W drugiej części spotkania Bowen mógł skompletować dublet, lecz zabrakło mu precyzji. W 63. minucie Areolę przetestował wreszcie Trossard.

W 72,. minucie sytuacją Arsenalu znacznie się skomplikowała. Myles Lewis-Skelly faulował wychodzącego na czystą pozycję Kudusa. Początkowo arbiter pokazał mu żółtą kartkę, ale po analizie VAR wyrzucił piłkarza Arsenalu z boiska.

"Kanonierzy" w osłabieniu nie byli w stanie odwrócić losów spotkania. West Ham ograniczał się głównie do obrony korzystnego wyniku i dopiął swego, choć w doliczonym czasie gry nieznacznie spudłował White. "Młoty" zwyciężyły 1:0, a Arsenal wciąż traci osiem punktów do liderującego Liverpoolu.