Depay odda "dziewiątkę" "Lewemu"? Ekspert wyjaśnia. "Nikt nie będzie go zmuszał do wzięcia innego numeru"

Czy Memphis Depay odda numer 9 Robertowi Lewandowskiemu? - Wydaje mi się, że to będzie odgórnie narzucone - powiedział Michał Gajdek, kibic FC Barcelony i autor tekstów na "9campnou.com", na kanale Meczyki (YouTube).
Nie ma jeszcze potwierdzonego numeru Roberta Lewandowskiego. Co więcej, FC Barcelona nie sfinalizowała jeszcze w stu procentach całego transferu, w związku z czym w sklepach nie są dostępne koszulki z nazwiskiem Polaka na plecach.
Cała sytuacja wydaje się jednak kwestią czasu i wielu fanów myśli już o zakupie trykotu "Dumy Katalonii". Kwestią sporną wciąż pozostaje numer, z jakim Lewandowski będzie występował w nowej drużynie.
Obecnie z "dziewiątką" gra Memphis Depay. Czy należy spodziewać się, że Holender odstąpi swój numer Polakowi? Na to pytanie starał się odpowiedzieć w programie "Madryt vs Barcelona" Michał Gajdek.
- Wydaje mi się, że to będzie odgórnie narzucone. Status Memphisa Depaya jest zupełnie inny niż np. Raula, gdy przecież przychodził Cristiano Ronaldo do Realu Madryt, miał swój brand, ale musiał pierwszy sezon grać z numerem 9, a nie 7 - powiedział.
- Myślę, że nikt Roberta Lewandowskiego nie będzie zmuszał do wzięcia innego numeru, zwłaszcza, że w Hiszpanii nie są możliwe takie kombinacje znane z innych lig, że ktoś weźmie np. 99 czy coś w tym rodzaju. Mamy dostępne wyłącznie numery od 1 do 25 - wyjaśnił.
Czy "Lewy" mógł mieć zapisane w kontrakcie, żeby grać z "dziewiątką"?
- Myślę, że jest to możliwe. To jest czynnik, który w dzisiejszym świecie - w przypadku tak medialnego zawodnika - może zmienić jego zarobki bezpośrednio. Pewnie chciał sobie to zagwarantować - podsumował Gajdek.

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.