Dele Alli zdradził, gdzie chce zagrać za dwa lata. Cel jest bardzo ambitny
Dele Alli wciąż wierzy, że jest w stanie grać na najwyższym poziomie. Anglik zdradził swoje ambicje na najbliższe lata.
Alli w przyszłości był wielką nadzieją angielskiego futbolu. Czarował w Tottenhamie, miał też miejsce w reprezentacji, w której grał podczas EURO 2016 i mundialu w 2018 roku.
Ostatnie lata są jednak trudne dla Alliego. Jego kariera wyhamowała z powodu licznych kontuzji. Przełomem nie okazały się transfer do Evertonu czy późniejsze wypożyczenie do Besiktasu.
Anglik ma jednak nadzieję, że los w końcu się odwróci. Cel ma bardzo ambitny.
- Znam swoje umiejętności. Wiem, jak wysoki poziom mogę osiągnąć, gdy będę się czuł dobrze. Jestem rozczarowany ostatnią kontuzją, ale perspektywa powrotu do gry wywołuje u mnie ekscytację - powiedział Alli.
- Na 11:00 każdego dnia mam ustawione w telefonie przypomnienie, które mówi: "mistrzostwa świata 2026". To jest mój cel. Ludzie będą mówić, że nie grałem przez rok, ale mnie to nie obchodzi. Znam swój poziom. Jedynym celem, jaki mam, jest wyjazd na mundial. Skupiam się też na tym, by po przerwie letniej być w jak najlepszej formie - dodał Anglik.
Nie wiadomo, w jakim klubie Alli będzie grał od przyszłego sezonu. Jego kontrakt z Evertonem obowiązuje tylko do końca czerwca.
- To ekscytujące. Niektórzy piłkarze mogą panikować na myśl o wygasającym kontrakcie. To jednak świetna okazja, by pokazać siebie. Everton był dla mnie niesamowity. Chcę zostać w Premier League i grać na najwyższym poziomie - podsumował Alli.