Del Bosque: Angielski styl gry już nie istnieje

Vicente del Bosque uważa, że swobodny przepływ zawodników między ligami wpłynął na zatarcie się różnic w stylu gry drużyn z różnych krajów.
- Gdyby patrzyło się tylko na sposób gry, to trudno byłoby odgadnąć, skąd pochodzi dany zespół. Kiedyś drużyny z innych krajów różniły się pod tym względem - twierdzi selekcjoner reprezentacji Hiszpanii.
Zdaniem del Bosque nie można już mówić o stereotypowym angielskim stylu gry.
- Przyjazd wielu trenerów i zawodników z innych krajów oraz mieszanka różnych sposób gry spowodowały, że on już nie istnieje - mówi 64-letni szkoleniowiec, który przyznaje, że na tym procesie skorzystała reprezentacja Hiszpanii.
- Nasi piłkarze wyjechali do innych lig. To bez wątpienia jeden z najważniejszych składników naszych sukcesów. To otworzyło nasze umysły. Zrobiliśmy duży postęp. Cesc Fabregas był kapitanem Arsenalu już w wieku 19 lat, a nasza drużyna narodowa na tym korzystała - uważa del Bosque.
Trener aktualnych mistrzów Europy twierdzi, że brak ograniczeń dla zagranicznych piłkarzy ma też złe strony dla selekcjonerów reprezentacji.
- W Atletico czasami gra tylko dwóch Hiszpanów, w Realu - trzech. Nie powinienem jednak za dużo o tym mówić, bo to polityka klubów. To one decydują, a nie ja - mówi del Bosque.
W najbliższy piątek Hiszpania zmierzy się z Anglią w meczu towarzyskim. Początek meczu w Alicante o 20:45.