Deklasacja na Anfield! Liverpool był bezlitosny
Liverpool wykonał kolejny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Anglii. W 23. kolejce Premier League "The Reds" pokonali Ipswich Town 4:1.
Liverpool od pierwszego gwizdka ruszył do ofensywy. Na początku meczu Cody Gakpo uderzył nad bramką, Alexis Mac Allister dał się zablokować, a Andrew Robertson nie stworzył zagrożenia po dograniu z bocznej strefy.
"The Reds" objęli prowadzenie w 11. minucie. Akcję bramkową zainicjował Ibrahima Konate, podając do Dominika Szoboszlaia. Węgier ułożył sobie piłkę na lewej nodze i płaskim strzałem z 18. metra pokonał Christiana Waltona.
W 29. minucie Kieran McKenna musiał przeprowadzić pierwszą zmianę. Kontuzjowanego Wesa Burnsa zastąpił Benjamin Johnson.
Liverpool zdobył drugą bramkę za sprawą Mohameda Salaha. Gakpo dośrodkował do Egipcjanina, który przyjął futbolówkę, po czym posłał ją pod poprzeczkę. Był to 19. gol prawoskrzydłowego w tym sezonie Premier League.
W 44. minucie Gakpo do asysty dołożył jeszcze bramkę. Reprezentant Holandii z bliskiej odległości dobił strzał Szoboszlaia. Do przerwy Liverpool prowadził 3:0.
Obrońcy Ipswich kompletnie nie radzili sobie z kryciem Gakpo. W 66. minucie napastnik skompletował dublet, wykorzystując dogranie Alexandra-Arnolda.
Przy pewnym prowadzeniu Arne Slot zdecydował się przemeblować skład. Z ławki rezerwowych podnieśli się Harvey Elliott, Darwin Nunez, Wataru Endo, Jayden Danns i Federico Chiesa.
Honorowego gola dla beniaminka strzelił Jacob Greaves. Liverpool finalnie wygrał 4:1 i nadal zajmuje miejsce na fotelu lidera Premier League. Przewaga "The Reds" nad drugim Arsenalem wynosi sześć punktów.