Dejan Lovren: Liverpoolowi mnie brakuje. Klopp o tym wie
Dejan Lovren twierdzi, że nie żałuje odejścia z Liverpoolu. Chorwat uważa, że to jego klub bardziej żałuje tego rozstania.
Lovren w poprzednim sezonie zagrał w zaledwie dziesięciu meczach Liverpoolu. Latem zmienił barwy - przeniósł się do Zenita Sankt Petersburg.
Teraz reprezentant Chorwacji na pewno przydałby się Juergenowi Kloppowi. Liverpool zmaga się z plagą urazów wśród środkowych obrońców. Ostatnio w centrum defensywy grają nominalni pomocnicy - Jordan Henderson i Fabinho.
- Nie żałuję odejścia z Liverpoolu. Moja decyzja była zdecydowana. Zmienić klub i nie oglądać się za siebie - twierdzi Lovren.
- W zeszłym sezonie się zdenerwowałem, bo nie grałem. Myślę, że teraz Liverpoolowi brakuje mnie bardziej niż mi Liverpoolu. Juergen Klopp zdaje sobie z tego sprawę. Niedawno napisał mi: "Tęsknimy za tobą" - dodał reprezentant Chorwacji.
Jednym z kontuzjowanych graczy Liverpoolu jest Virgil van Dijk, który doznał ciężkiego urazu kolana. Chorwat radzi mu, by nie spieszył się z powrotem na boisko.
- Mam nadzieję, że niebawem wróci do gry. Nie powinien jednak niczego przyspieszać z myślą o mistrzostwach Europy. Lepiej trochę poczekać. Virgil jest jeszcze młody. Pojedzie jeszcze na wielkie turnieje - powiedział Lovren.