Debiut Olmo jak ze snu! Dał zwycięstwo Barcelonie [WIDEO]

Debiut Olmo jak ze snu! Dał zwycięstwo Barcelonie [WIDEO]
screen
FC Barcelona z trzecim zwycięstwem w tym sezonie ligowym. Katalończycy pokonali Rayo Vallecano 2:1. Absolutnym bohaterem "Blaugrany" został debiutujący Dani Olmo.
Na początku meczu odważnie zaatakowali gospodarze z Campo de Vallecas. W 5. minucie Jorge de Frutos urwał się na skrzydle, po czym posłał mocne dośrodkowanie przed bramkę Barcelony. Marc-Andre ter Stegen zachował czujność i złapał piłkę. W kolejnej akcji Pau Cubarsi zablokował szarżującego Alfonso Espino. Niedługo potem Isi Palazon upadł w polu karnym "Blaugrany", ale sędzia Soto Grado uznał, że Lamine Yamal nie popełnił faulu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rayo atakowało i w końcu dopięło swego. Unai Lopez wykorzystał dogranie z prawego skrzydła i płaskim strzałem pokonał Ter Stegena.
W 14. minucie Yamal zderzył się z Espino w szesnastce Rayo. Arbiter oczywiście nie mógł podyktować w tej sytuacji karnego dla wicemistrzów Hiszpanii. W końcu "Barca" oddała pierwszy celny strzał. Cardenas złapał piłkę po próbie Martineza.
W 27. minucie Raphinha wdał się w serię dryblingów w polu karnym Rayo. Brazylijczyk został podwojony i w końcu stracił piłkę. W pewnym momencie Yamal próbował przeprowadzić firmową akcję. 17-latek zszedł na lewą nogę, po czym huknął z dystansu. Cardenas był na posterunku.
Pod koniec pierwszej połowy Palazon brzydko sfaulował Lewandowskiego. Skrzydłowy Rayo zasłużenie został ukarany żółtą kartką. Do przerwy Rayo prowadziło 1:0. Po pierwszych trzech kwadransach właściwie żaden z podopiecznych Flicka nie mógł być zadowolony ze swojej gry.
Trener Barcelony zareagował na boiskowe wydarzenia. W 46. minucie na murawie zameldował się Dani Olmo. Debiutant zmienił niewidocznego Ferrana Torresa. Tuż po wejściu na boisko Olmo domagał się odgwizdania rzutu karnego. Soto Grado kazał kontynuować grę.
W 48. minucie Yamal przeprowadził dwójkową akcję z Kounde. Strzał Francuza został zablokowany przez Mumina. W 51. minucie Lewandowski nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Raphinha dograł z lewego skrzydła do Polaka, a ten nie zdołał trafić w piłkę.
W kolejnej akcji "Lewy" uderzył obok słupka. W 58. minucie Olmo huknął z dystansu w poprzeczkę. "Barca" wreszcie doprowadziła do remisu. Raphinha dograł do Pedriego, który strzelił gola lewą nogą.
W 72. minucie Lewandowski skierował piłkę do siatki. Gol Polaka został anulowany, ponieważ akcja Barcelony rozpoczęła się od faulu Kounde.
"Blaugrana" próbowała objąć prowadzenie po rozegraniu rzutu rożnego. Cubarsi oddał groźny strzał, ale Lejeune wyręczył Cardenasa, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej.
W 82. minucie "Barca" zdobyła drugą bramkę. Yamal podał do Olmo, a ten idealnie przymierzył lewą nogą. Ofensywny pomocnik zanotował wymarzony debiut.
Rayo próbowało jeszcze powalczyć o jeden punkt. Lejeune fantastycznym prostopadłym podaniem uruchomił Palazona. Skrzydłowy zepsuł akcję katastrofalnym przyjęciem piłki.
W 87. minucie Mumin ewidentnie zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Soto Grado nie dostrzegł żadnego przewinienia. Kilkadziesiąt sekund później Ciss brutalnie sfaulował Pedriego. Wydawało się, że Senegalczyk może zostać wyrzucony z boiska, ale obejrzał jedynie żółtą kartkę.
W dziewiątej minucie doliczonego czasu gry Rayo mogło doprowadzić do remisu. Gumbau wstrzelił piłkę przed bramkę, ale tam Randy Nteka nie zdołał oddać strzału.
Spotkania nie dokończył Marc Bernal. 17-latek doznał kontuzji kolana, która wyglądała dość poważnie.
Barcelona ostatecznie wygrała 2:1. Katalończycy z kompletem punktów przewodzą ligowej tabeli. Rayo zajmuje ósmą lokatę.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos27 Aug · 23:32
Źródło: własne

Przeczytaj również